Spotkanie bez „fajerwerków” jak to było z liderem, ale biało-czerwoni zdobyli cenny punkt na trudnym terenie jakim jest boisko LKS Gołuchów.
Popularne „Żubry” to jedna z najlepszych ekip rundy wiosennej. Biało-czerwoni mieli w nogach trudy środowej potyczki z Lubuszaninem. Na domiar złego na rozgrzewce urazu w okolicach biodra nabawił się Bartosz Jankowski. Jak poważna kontuzja „Jankesa” pokażą szczegółowe badanie.
Jego miejsce między słupkami zajął Kacper Dziuba. 18-latek był jedną z wyróżniających się postaci na murawie. Szczególnie w końcówce pojedynku kiedy gospodarze stwarzali sobie sytuacje strzeleckie młody golkiper wychodził obronną ręką.
Ostrovia zagrała niezłe zawody. Dwukrotnie strzałami rywalom zagroził Marek Szymanowski. W 35 minucie Mateusz Ziemiański w polu karnym mierzył głową ale zbyt lekko by zaskoczyć bramkarza LKS-u.
Mecz zakończył wynikiem 0:0.
LKS Gołuchów – Ostrovia 1909 0:0
Ostrovia:
Kacper Dziuba – Szymon Kasprzak, Łukasz Wiącek, Grzegorz Wachowiak, Kamil Krawczyk, Marek Szymanowski, Jordan Kaczmarek (84′ Mateusz Sobczak), Michał Giecz, Daniel Kaczmarek, Maciej Mikulski (82′ Kacper Krawczyk), Mateusz Ziemiański (70′ Tomasz Kempiński).
Zadanie dofinansowane z budżetu Gminy Miasto Ostrów Wielkopolski
