Niewiarygodny mecz w Krobi. Biało-czerwoni trzykrotnie obejmowali prowadzenie ale ostatecznie spotkanie z Krobianką zakończyło się wynikiem 3:3.
Kibice zgromadzeni wokół kameralnego boiska nie posiadającego miejsc siedzących nie mieli prawa narzekać na brak emocji. Już w 5 minucie Michał Giecz z rzutu wolnego pokonał golkipera miejscowych. Beniaminek IV ligi szybko za sprawą Jakuba Borowczyka odrobił straty. W 19 minucie było już 2:1 po trafieniu Tomasza Kempińskiego. W kolejnych fragmentach gry spisał się Jakub Błaszczyk, który wyszedł dwukrotnie obronną „nogą” w sytuacji sam na sam z graczami Krobianki. W doliczonym czasie pierwszej połowy bramkarz Ostrovii interweniuje rękoma w polu karnym gdzie przewrócił się piłkarz z Krobi. Zdaniem arbitrów „Kibol” dopuścił się przewinienia na rywalu. Rzut karny skutecznie wykonał Jędrzej Urbański.
Na domiar złego kilkadziesiąt sekund wcześniej urazu kostki nabawił się Szymon Kasprzak, gracz linii obrony. W niedzielę nie mogli już wystąpić dwaj inni podstawowi defensorzy Łukasz Wiącek i Grzegorz Wachowiak.
W 51 minucie ponownie dał o sobie przypomnieć Michał Giecz, który huknął pod poprzeczkę z okolic 25 metra i Ostrovia prowadziła 3:2. Radość kilku ostrowskich kibiców, którzy wybrali się do Krobii nie trwała zbyt długo. W 67 rywale ponownie odrobili straty. W emocjonującej końcówce spotkania mimo ataków z obu stron wynik nie uległ już zmianie.
Krobianka Krobia – Ostrovia 1909 3:3 (2:2)
Bramki:
0:1 Michał Giecz (5’, rzut wolny)
1:1 Jakub Borowczyk (9’)
1:2 Tomasz Kempiński (19’)
2:2 Jędrzej Urbański (45+2, rzut karny)
2:3 Michał Giecz (51’)
3:3 Miłosz Urbański (67’)
Ostrovia 1909:
Jakub Błaszczyk – Kamil Krawczyk, Sebastian Szereda, Jakub Jędrzejak, Szymon Kasprzak (45’ Mariusz Poślednik), Damian Błaszczyk, Michał Giecz, Kacper Krawczyk (70’ Maciej Mikulski), Daniel Kaczmarek, Mateusz Ziemiański (62’ Jordan Kaczmarek), Tomasz Kempiński.
Zadanie dofinansowane z budżetu Gminy Miasto Ostrów Wielkopolski