Zawodnicy Ostrovii 1909 z rocznika 2005 zwyciężyli w sobotnim meczu ze Stalą Pleszew 2:0.
Biało-czerwoni w pierwszych minutach meczu toczyli wyrównany bój z gośćmi z Pleszewa. W obronie grali bardzo pewnie i nie pozwolili przeciwnikowi zagrozić bronionej bramce. Z każdą minutą biało-czerwoni zyskiwali coraz większą przewagę i stworzyli dużo sytuacji podbramkowych. Pierwsza bramka padła dopiero po perfekcyjnym strzale z rzutu wolnego, co sprawiło, że zawodnicy Jakuba Królaka poczuli pewność w rozegraniu piłki i jeszcze częściej zagrażali bramce przeciwnika.
– Zagraliśmy kolejny mecz „na zero z tylu” co cieszy, potrafiliśmy opanować grę w środkowej strefie boiska i stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji, to cieszy, nadal musimy pracować nad lepszą skutecznością. – podsumował trener.