Dwa różne oblicza zespołu Ostrovii 1909 w starciu z Białym Orłem Koźmin. Cieszyć może kontynuacja zwycięskiej serii.
Pierwsza połowa w wykonaniu biało-czerwonych do zapomnienia. Na tle ostrowskiej drużyny nieźle zaprezentowali się goście. Od 35 minuty Biały Orzeł grał bez swojego lidera, Krzysztofa Czabańskiego, który nabawił się urazu.
Po zmianie stron Ostrovia wzięła się do roboty i zaprezentowała się zdecydowanie lepiej. Rywale mieli już mniej do powiedzenia na murawie. Dobrą metamorfozę udokumentowali ładnymi trafieniami Karol Krystek i Mikołaj Marciniak odpowiednio w 55 i 59 minucie. Kwadrans przed końcem piłka odbiła się od poprzeczki po strzale Mariusza Poślednika.
Ostrowski zespół zwyciężył 2:0, odnotowując siódme zwycięstwo w RedBox V Lidze. W tabeli grupy III biało-czerwoni umocnili się na czwartej pozycji, a niżej notowani rywale potracili punkty.
OSTROVIA 1909 OSTRÓW WIELKOPOLSKI – BIAŁY ORZEŁ KOŹMIN 2:0 (0:0)
Bramki:
1:0 Karol Krystek (55’)
2:0 Mikołaj Marciniak (59’)
Ostrovia:
Bartosz Jankowski – Patryk Perz (75’ Piotr Skrzypczak), Jakub Jędrzejak, Paweł Zadka, Mateusz Rachwalski, Nikodem Modrzyński (60’ Mariusz Poślednik), Peter Suswam (70’ Jakub Kramarczyk), Karol Krystek (85’ Dawid Płaczek), Tomasz Kowalski (70’Mikołaj Lewandowski), Mikołaj Marciniak, Mateusz Ziemiański (62’ Maciej Kaniewski).
Zadanie dofinansowane z budżetu Gminy Miasto Ostrów Wielkopolski
