Środowe spotkanie z Victorią Ostrzeszów podsumowuje Paweł Majusiak, 21-letni obrońca ostrowskiego zespołu.
– Spotkanie było bardzo wyrównane. Najważniejsze, że zdobyliśmy trzy punkty które dały nam upragniony awans – mówi wychowanek Jaroty Jarocin.
Popularny „Majucha” sam mógł się wpisać na listę strzelców w drugiej części spotkania. Po łandej akcji piłka po jego strzale poszybowała jednak nad poprzeczką. – Miałem stuprocentową sytuację, którą powinienem wykorzystać. Później dopiero Tomek Kempiński powiedział mi, że mogłem mu odegrać piłkę. W sytuacji kiedy ma się przed sobą tylko bramkarza myśli się o skończeniu akcji i uderzeniu. Niestety nie powiodło mi się – mówi Majusiak.
21-latek trafił do Ostrovii 1909 przed rundą wiosenną. Jak ocenia ten czas spędzony w biało-czerwonych barwach? – Będę miło wspominał ten czas spędzony w Ostrovii. Nie każdy mecz w moim wykonaniu był taki jaki ja bym od siebie oczekiwał. Najważniejsze jednak, że jako drużyna wywalczyliśmy postawiony przed nami cel – mówi piłkarz.
W ostrowskim zespole występował na zasadzie wypożyczenia z Jaroty. Czy w nowym sezonie chciałby bronić barw ostrowskiej drużyny w III lidze? – Zobaczymy czy oba kluby się dogadają na przyszły sezon. Na pewno chciałbym dalej występować w ostrowskim zespole – powiedział Paweł Majusiak.