Bardzo cenny komplet punktów w sobotnim meczu z Gryfem Wejherowo zainkasowali biało-czerwoni, wygrywając 1:0.
Dopiero niespełna 2 godziny przed pierwszym gwizdkiem zapadła decyzja o występie Krzystofa Molki, który doznał urazu na środowym treningu.
W pierwszej połowie częściej w posiadaniu piłki byli piłkarze Ostrovii 1909. Zbyt wielu dobrych okazji j jednak sobie nie stworzyli. W 7 minucie Damian Michalski, a w 34 minucie Krzysztof Gościniak uderzali niecelnie nad bramką przyjezdnych. Najbliżej szczęścia był Damian Czech, który po rzucie rożnym wykonywanym przez Macieja Kowalskiego-Haberka minimalnie hybił głową.
Równiez po drugiej stronie boiska piłkarze Gryfa mieli problem z trafieniem w światło bramki – oddali 3 niecelnie uderzenia.
W przerwie sztab szkoleniowy ostrowskiego zespołu dokonał jednej zmiany. Na lewej pomocy Damiana Izydorskiego zastąpił Marek Szymanowski. Ten drugi zanotował prawdziwe wejście smoka – po podaniu Krzysztofa Gościniaka pokonał bramkarza z Wejherowa i było 1:0!
11 minut później ładną akcję przeprowadził Michał Wrzesiński – w polu karnym główkował Damian Michalski, ale trochę niezbyt czysto i zbyt lekko trafił w piłkę.
W dalszej fazie spotkania przyjezdni próbowali coraz śmielej zawiązywać jakies akcje, ale zadanie utrudniała im dobrze dysponowana defensywa biało-czerwonych. Wystarczy powiedzieć, że Gryf zakończył mecz bez strzału w światło bramki.
W doliczonym czasie gry dwukrotnie rywali mógł dobić Tomasz Kempiński, ale oba jego strzały przeszły obok słupka.
Ostrovia 1909 – Gryf Wejherowo 1:0 (0:0)
Bramka:
Marek Szymanowski (55′)
Ostrovia 1909: Bartosz Pawłowski – Kamil Krawczyk, Dariusz Reyer (75′ Damian Błaszczyk), Damian Czech, Łukasz Wiącek, Damian Izydorski (46′ Marek Szymanowski), Maciej Kowalski-Haberek, Krzysztof Molka, Michał Wrzesiński, Krzysztof Gościniak, Damian Michalski (72′ Tomasz Kempiński).
