Pierwszy punkt w meczu wyjazdowym na wiosnę wywalczyli seniorzy Ostrovii 1909 Ostrów. Z Bytomia wracają z niedosytem, bo ich celem było zwycięstwo.
W Bytomiu za żółte kartki pauzował Maciej Kowalski-Haberek, a z gry z powodu kontuzji nadal wyłączeni są Dmytro Rodin i Damian Michalski. Po dłuższej przerwie w wyjściowej „11” pojawił się Daniel Kaczmarek.
„Kaka” zanotował przysłowiowe wejście smoka. W 15 minucie znalazł się z piłką po lewej stronie boiska i zaskoczył bramkarza gospodarzy celnym strzałem pod poprzeczkę. Ostrovia 1909 prowadziła 1:0.
W 24 minucie Kaczmarek dośrodkowywał z rzutu wolnego. Akcję zamykał Damian Czech, który trafił głową w boczną siatkę. W końcówce pierwszej części meczu groźnie zaatakowała Polonia, ale dwie dobre interwencje zanotował Bartosz Pawłowski.
Po zmianie stron biało-czerwoni mieli za zadanie nie pozwolić sobie zdominować rywalom wydarzeń na murawie. Pierwsze próby Polonii w ataku okazywały się nieskuteczne. W 62 minucie rzut rożny wykonywał Bartosz Szepeta. Do piłki w polu karnym wyskoczył Błażej Cyfert, ale piłkę obronił golkiper Polonii. W 74 minucie drużyna z Bytomia dopięła swego i doprowadziła do stanu 1:1. Miejscowi nie zamierzali na tym poprzestać. W 80 minucie znów na duże słowa pochwały zasłużył strzegący ostrowskiej bramki Bartosz Pawłowski, który sparował piłkę na rzut rożny.
Spotkanie ostatecznie zakończyło się remisem. Biało-czerwoni z Bytomia wracają z dużym niedosytem. Zagrali najlepszy mecz na wiosnę. Oby to był dobry prognostyk na kolejne pojedynki.
Fotorelacja dostępna jest tutaj.
Polonia Bytom – Ostrovia 1909 Ostrów 1:1 (0:1)
Bramki:
0:1 Daniel Kaczmarek (15’)
1:1 (74’)
Ostrovia 1909:
Pawłowski – Krawczyk, Reyer, Czech, Błaszczyk, Wrzesiński (75’ Szymanowski), Cyfert, Szepeta, Kaczmarek (62’ Skrobacz), Gościniak, Stawiński (85’ Kempiński).