W niedzielne popołudnie biało-czerwoni byli równorzędnym przeciwnikiem dla Zagłębia Sosnowiec. Przy odrobinie szczęścia mogli wywieźć z terenu czołowego drugoligowca dobry rezultat.
W 5 minucie z dystansu uderzał Szymon Sołtyński, ale pewnie interweniował golkiper miejscowych. Ze strony Zagłębia najwięcej zagrożenia ostrowskiej bramce stwarzał Łukasz Matusiak. Rosły kapitan sosnowieckiego zespołu w 27 minucie wykorzystał jedną ze swoich prób pokonując Bartosza Pawłowskiego uderzeniem z lewej strony boiska.
Po zmianie stron więcej klarownych sytuacji miała Ostrovia 1909. W 47 minucie Szymon Sołtyński uderzał po podaniu Krzysztofa Gościniaka, ale interweniował bramkarz Zagłębia. W 76 minucie strzał Sołtyńskiego w polu karnym został zablokowany przez rywala i futbolówka wyszła na rzut rożny. W 82 minucie w podobnej sytuacji znalazł się Maciej Stawiński, ale w tym przypadku piłka przed opuszczeniem placu gry odbiła się od poprzeczki.
Ostatecznie Zagłębie pokonało Ostrovię 1:0. Biało-czerwoni wracają do Ostrowa z niedosytem. W Sosnowcu mogli liczyć na doping grupy 50 kibiców.
Zagłębie Sosnowiec – Ostrovia 1909 1:0 (1:0)
Bramka:
1:0 Łukasz Matusiak (27′)
Ostrovia 1909: Pawłowski – Szymanowski, Reyer, Czech, Błaszczyk, Wrzesiński (80′ Stawiński) , Szepeta, Cyfert, Sołtyński (77′ Michalski), Gościniak, Skrobacz (72′ Kaczmarek).