Niestety mecz zakończył się porażką gospodarzy 2:3 . Do przerwy prowadziła drużyna Ostrovii 1909 1:0 po bramce Juliana Dudkowiaka. Po przerwie drużyna Iskry ruszyła z atakami, które przyniosły im trzy bramki. Dla naszej drużyny drugą bramkę zdobył Nikodem Siewiera. – Mieliśmy jeszcze kilka okazji do zdobycia bramki, niestety zabrakło skuteczności – mówi trener Tomasz Dolata.
Za pośrednictwem naszego serwisu drużyna orlików pozdrowia swojego kolegę Igora Witka, który nie mógł zagrać w tym meczu, gdyż złamał rękę.