1 punkt z boiska lidera, Startu Warlubie wywieźli piłkarze Ostrovii 1909. Gole w niedzielnym spotkaniu padały w jego pierwszym kwadransie.
Najpierw jednak dwukrotnie interweniował Karol Szymański, co kończyło się rzutami rożnymi dla gospodarzy. W 3 minucie skutecznie odpowiedzieli biało-czerwoni, a do siatki trafił Tomasz Kempiński. 6 minut później strzałem nie do obrony Szymańskiego zaskoczył Michał Zarębski i mieliśmy stan 1:1.
W pierwszej części meczu jeszcze kilkukrotnie gracze Startu zmuszali do interwencji bramkarza ostrowskiej ekipy.
Również w drugiej połowie meczu na specyficznym boisku (wąskim i bardzo krótki) więcej zagrożeń stwarzał zespół lidera rozgrywek. Na posterunku był jednak Karol Szymański.
Ostrovia 1909 zaatakowała w ostatnich fragmentach spotkania po stałych fragmentach gry. Najpierw w 82 minucie nieczysto z kilku metrów w piłkę trafił Tomasz Kempiński. W doliczonym czasie futbolówka po główce Grzegorza Wachowiaka przeszła obok słupka.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem. Po trudach pucharowego boju punkt wywalczony na boisku lidera można uznać za dobry wynik.
Start Warlubie – Ostrovia 1909 1:1 (1:1)
Bramki:
0:1 Tomasz Kempiński (3’)
1:1 Michał Zarębski (9’)
Ostrovia 1909:
Szymański – Krawczyk, Reyer, Błaszczyk, Wachowiak, Szymanowski (64’ Kaczmarek), Cyfert, Michalski, Kucharski (68’ Perz), Giecz (88’ Sipurzyński), Kempiński.