Niestety nie doszedł do skutku sobotni sparing z Victorią Skarszew. Rywal, który dogadywał się co do rozegrania spotkania z trenerem Piotrem Konstanciakiem nie dotarł do Ostrowa, tłumacząc się pomyłką terminów. Biało-czerwoni zamiast planowanego sparingu odbyli godzinną gierkę wewnętrzną. Wzięło w niej udział 13 zawodników. Niska frekwencja to efekt problemów zdrowotnych i kontuzji w ostrowskim zespole.