Rywal był bezradny na boisku. Już w 5 minucie w poprzeczkę trafił Michał Janoś. Od 15 minuty gospodarze grali w osłabieniu. Sędziowie odgwizdali faul na Tomaszu Kempiński w polu karnym, z czym nie mogli pogodzić się gracze Astry. Arbiter główny w ciągu kilkunastu sekund trzykrotnie sięgał po żółty kartonik. Dwie kartki za dyskusję z sędzią otrzymał Krzysztof Gościniak, co w konsekwencji oznaczało dla niego czerwoną kartkę i opuszczenie placu gry. Po tym zamieszaniu rzut karny na bramkę zamienił Damian Michalski – piłka po jego strzale trafiła w słupek i wpadła do siatki.
Grająca w osłabieniu Astra miała niewiele do powiedzenia. Gra toczyła się przez większość meczu na połowie krotoszyńskiego zespołu. Wystarczy powiedzieć, że gospodarze nie oddali żadnego strzału na bramkę Rafała Peksy. Natomiast 23 uderzenia odnotowaliśmy po stronie Ostrovii 1909. W pierwszej połowie dobre sytuacje mieli Damian Błaszczyk, Kamil Kucharski czy Łukasz Wiącek.
Po zmianie stron w 49 minucie strzałem zza pola karnego na 2:0 podwyższył Daniel Kaczmarek. Biało-czerwoni ponownie atakowali bramkę rywali. Jednak dopiero Tomasz Kempiński w doliczonym czasie gry ponownie pokonał golkipera Astry.
Ostrovia 1909 ostatecznie triumfowała 3:0 i awansowała do fazy ćwierćfinałowej OPP. W kolejną niedzielę biało-czerwoni zagrają na wyjeździe z Pogonią Trębaczów.
Astra Krotoszyn – Ostrovia 1909 Ostrów Wlkp 0:3 (0:1)
Bramki:
0:1 Damian Michalski (15’. Karny)
0:2 Daniel Kaczmarek (49’)
0:3 Tomasz Kempiński (90+2)
Ostrovia 1909:
Peksa – Krawczyk, Reyer, Wiącek, Wachowiak, Janoś (56’ Szymanowski), Kucharski, Michalski (66’ Rusek), Błaszczyk (60’ Perz), Kaczmarek (76’ Adamski), Kempiński.
