Fatum końcówek wisi nad Ostrovią 1909. W środowe popołudnie po znakomitej drugiej połowie biało-czerwoni tylko zremisowali z Lechem II Poznań.
Pierwsze 45 minut nie było zbyt udane dla gospodarzy. Więcej z gry mieli gracze rezerw Kolejorza. W 32 minucie po rzucie rożnym głową piłkę do ostrowskiej bramki skierował Tomasz Dejewski.
Podopieczni Piotra Konstanciaka do zmasowanych ataków ruszyli po zmianie stron. Niecelnie głowami uderzali Marek Szymanowski i Daniel Kaczmarek. W 65 minucie wyrównanie rezultatu przyniósł stały fragment gry. Z rzutu rożnego piłkę dorzucał Daniel Kaczmarek a w odpowiednim miejscu i czasie znalazł się Łukasz Wiącek strzałem głową pokonując golkipera Lecha. W kolejnej akcji w boczną siatkę trafił Damian Błaszczyk. W 75 minucie na trybunie Stadionu Miejskiego zapanowała euforia po tym jak Marek Szymanowski przymierzył celnie z lewej strony boiska. Goście dążyli do odrobienia strat i celu dopięli w doliczonym czasie gry. Mateusza Wroneckiego pokonał ponownie Tomasz Dejewski. Tuż przed końcowym gwizdkiem doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Michał Janoś atakowany przez rywala upadł w polu karnym, ale zdaniem arbitra Eliasza Pawlaka wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Wynik końcowy to 2:2.
Ostrovia 1909 – Lech II Poznań 2:2 (0:1)
Bramki:
0:1 Tomasz Dejewski (32′)
1:1 Łukasz Wiącek (65′)
2:1 Marek Szymanowski (70′)
2:2 Tomasz Dejewski (90+2)
Ostrovia 1909:
Wronecki, Rusek, Reyer, Wiącek, Krawczyk, Szymanowski (88′ Janoś), Kucharski (83′ Sipurzyński), Michalski, Błaszczyk, Kaczmarek (80′ Jóźwiak), Giecz (60′ Perz).
