Niezły występ za sobą mają seniorzy Ostrovii 1909. Wywalczyli punkt z groźnym Sokołem Kleczew, ale pozostaje duży niedosyt.
Biało-czerwoni toczyli wyrównany bój z czołowym trzecioligowcem. W 2 minucie dobrą sytuację miał lider Sokoła, Łukasz Cicho. Napastnik uderzył piłkę głową nad poprzeczką.
Gospodarze pierwszy raz rywalom zagrozili w 18 minucie. Z rzutu rożnego dogrywał Michał Giecz a Karol Krystek głową przymierzył metr obok słupka. Przed przerwą ostrowianie skonstruowali jeszcze kilka akcji, ale brakowało skutecznego wykończenia.
W 47 minucie Michał Giecz oddał strzał w światło bramki, ale w odpowiednim miejscu był bramkarz Sokoła. Między 55 a 60 minucie dwa strzały oddali przyjezdni, ale dobrze między słupkami interweniował Mateusz Wronecki.
Kwadrans przed końcem spotkania Marek Szymanowski urwał się lewą stroną boiska, ale trafił tylko w boczną siatkę. Ten sam piłkarz spróbował jescze uderzenia w 88 minucie, ale tym razem obronił golkiper gości. Mimo ambitnej postawy kibice bramek w sobotnim meczu nie ujrzeli.
Ostrovia 1909 – Sokół Kleczew 0:0
Ostrovia 1909: Wronecki – Krawczyk, Wiącek, Reyer, Rusek, Szymanowski, Krystek (68′ Perz), Kucharski (60′ Kaczmarek), Błaszczyk, Michalski, Giecz (75′ Kempiński).