Była szalona pogoń bez happy endu

Dwie różne połowy. Szalona pogoń Ostrovii 1909 niestety niezakończona sukcesem w meczu z Victorią Września

W sobotnim meczu za czerwoną kartkę pauzował Patryk Perz, rozchorowali się Mateusz Rachwalski i Maciej Kaniewski a Olivier Dolata i Dominik Walczak leczą drobne urazy.

Pierwsza połowa totalnie nie ułożyła się po myśli biało-czerwonych, którzy do przerwy przegrywali 0:2.

Po zmianie stron kibice zobaczyli odmienioną Ostrovię. Sygnał do ataku dali Łukasz Budziak i Jakub Kramarczyk próbując zaskoczyć golkipera gości.

W 55 minucie kontaktowego gola zdobył Mikołaj Marciniak. 3 minuty później strzał Michała Derwicha uderzył w poprzeczkę.

Po godzinie gry mieliśmy już wynik 2:2 kiedy do siatki trafił 16-letni Wiktor Sobczak po podaniu Marciniaka. Mocne zapędy ostrowian przerwała druga żółta kartka w sobotnie popołudnie dla Filipa Kwietnia w 68 minucie. Podopieczni trenera Józefa Klepaka musieli się trochę cofnąć.

W 86 minucie trafienie Kamila Kaniora sprawiło że Victoria odzyskała prowadzenie w meczu i utrzymała je do końcowego gwizdka.

Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski – Victoria Września 2:3 (0:2)

Bramki:

0:1 Patryk Pawłowski (15’)

0:2 Mikołaj Jankowski (36’, rzut karny)

1:2 Mikołaj Marciniak (55’)

2:2 Wiktor Sobczak (60’)

2:3 Kamil Kanior (86’)

Ostrovia:

Bartosz Jankowski – Mariusz Poślednik, Jakub Jędrzejak, Eryk Kałuża, Nikodem Modrzyński (Michał Derwich), Jakub Kramarczyk, Łukasz Budziak (87’ Nikodem Nowacki), Adam Sobański (57’ Wiktor Sobczak), Mikołaj Marciniak (68’ Adam Wojciechowski), Dawid Przybyszewski (72’ Alan Matuszak)

Zadanie dofinansowane z budżetu Gminy Miasto Ostrów Wielkopolski