Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło się dla biało-czerwonych. W 12 minucie podanie piłki przez Tomasza Kempińskiego na bramkę zamienił Mateusz Woźniak. Później swoich szans szukali gospodarze, ale żadne uderzenie nie było strzałem w światło bramki strzeżonej przez Krystiana Tomczaka. Gracze Gromu strzelali obok słupka lub nad poprzeczką.
W 40 minucie ostrowianie wykorzystali szybką kontrę. Piłkę w pole karne wrzucił Marek Szymanowski a celnym uderzeniem głową popisał się Tomasz Kempiński i było już 0:2.
Po zmianie stron ostrowskiej bramce zagrozili wolsztyniacy, ale pewnymi interwencjami popisał się Tomczak.
W 75 minucie urazu nogi doznał Mateusz Woźniak. Strzelec pierwszej bramki stracił na chwilę nawet przytomność i na stadion wezwana została karetka. Jeszcze w trakcie meczu ostrowianin został odwieziony do szpitala. Przeprowadzone badania nie wykazały żadnych złamań i Woźniak mógl udać się w drogę powrotną. Dokładniejsze badania przejdzie w poniedziałek. Podczas jego nieobecności na boisku biało-czerwoni stracili bramkę. Gospodarze chcieli pójść za ciosem i doprowadzić do remisu, ale dobrze broniący się ostrowski zespół wywiózł z Wolsztyna komplet punktów.
Piłkarze po końcowym gwizdku cieszyli się razem z ostrowskimi kibicami, którzy w licznej grupie pojawili się w Wolsztynie i wspierali drużynę dopingiem.
Grom Wolsztyn – Ostrovia 1909 Ostrów 1:2 (0:2)
Bramki:
0:1 – Mateusz Woźniak (12′)
0:2 – Tomas Kempiński (40′)
1:2 – Krzysztof Piosik (75′)
Ostrovia: Tomczak – Reyer, Świtała, Szymczak, Szczepański (60′ Czupryn), Czech, Oshikoya (65′ Rusek), Dziuba, Woźniak (75′ Konieczny), Szymanowski, Kempiński (80′ Dąbrowski).