Biało czerwone od pierwszych minut atakowały i były wyraźnie zespołem dominującym na boisku. Swoją przewagę udokumentowały w 27 minucie po długim podaniu do piłki doszła Małgorzata Knuła, która pokonała bramkarkę w sytuacji sam na sam. Po bramce gra się lekko wyrównała jednak gospodynie było stać jedynie na groźne uderzenia z daleka. Kolejne bramki wpadały już w drugiej części meczu i także ich autorką była Gosia Knuła pokonując jeszcze dwa razy bramkarkę Gromu Wolsztyn. Ostrovia wygrała zasłużenie 3:0 tym samym dopisując na koniec rundy kolejne 3 pkt.
– Teraz przyjdzie czas na przeanalizowanie całej rundy, spokojne wyciągnięcie wniosków i postawienie sobie celu na przyszłą rundę. Rewelacyjny początek, później kryzys ale najważniejsze, że na koniec sezonu przyszło przełamanie, zespół na pewno tego potrzebował i teraz spokojnie z dużym optymizmem popracujemy by kolejna runda była lepsza – powiedział trener Łukasz Pawlak.