Fatum remisów i bramek traconych w końcówkach wciąż wisi nad biało-czerwonymi. W niedzielnym meczu Jarota – Ostrovia padł wynik 2:2.
W 21 minucie pierwszego gola zdobył Damian Błaszczyk. Piłkę dogrywaŁ Konrad Rusek, w obrońcę trafił Daniel Kaczmarek a poprawka Błaszczyka okazała síę skuteczna. W 40 minucie ten sam zawodnik podwyższył na 2:0, po akcji Ruska i Kaczmarka.
Pierwsza połowa meczu toczyła się pod dyktando ostrowian, kţórzy mieli jeszcze kilka groźnych akcji. Gospodarze nie oddali żadnego strzału w światło bramki. Po przerwie piłkarzom Jaroty zależało na odrobieniu strat. Ten okres gry z kolei słabsi mieli biało-czerwoni. W 65 minucie po dograniu z rzutu wolnego Hubert Antkowiak głową trafił do siatki. W 83 minucie było już 2;2 po tym jak Piotr Skokowski celnie przymierzył z rzutu karnego. Ostrovia zaatakowała w końcówce, ale niecelnie uderzali Kaczmarek i Szymanowski.
Jarota Jarocin – Ostrovia 1909 Ostrów Wlkp. 2:2 (0:2)
Bramki:
0:1 Damian Błaszczyk (21)
0:2 Damian Blaszczyk (40)
1:2 Hubert Antkowiak (65)
2:2 Piotr Skokowski (83)
Ostrovia: Wronecki – Rusek, Reyer, Wiącek, Krawczyk, Szymanowski, Michalski, Kucharski, Błaszczyk (75 Janoś), Giecz (90 Jóźwiak), Kaczmarek (86 Perz).
