Tym razem bohaterem cyklu „Jedenastka z …” jest jeden z najmłodszych graczy. Ireneusz Czupryn ma słabość do słodyczy a miejscem na jego wymarzone wakacje jest Jamajka.
1. Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z piłką nożną: Od dziecka grałem w piłkę nożną ze starszymi kolegami z osiedla. Na pierwszy trening w Ostrovii trafiłem w trzeciej klasie szkoły podstawowej. Pamiętam jak bez wiedzy rodziców poszedłem z kuzynem. Rodzice zostali postawieni przed faktem dokonanym, ale nie protestowali.
2. Przebieg piłkarskiej kariery: Ostrovia 1909 Ostrów.
3. Największy sukces sportowy/Mecz który utkwił mi w pamięci: W juniorach to był mecz przeciwko Lechowi Poznań w dzień moich 17 urodzin – były wówczas obchody 100 lecia Ostrovii. Pojechaliśmy do Popowa na mecz skazywani na porażkę. Zagraliśmy najlepszy mecz w sezonie i odnieśliśmy zaskakujące zwycięstwo 1:0. W seniorach ważnym momentem była dla mnie pierwsza bramka strzelona dla Ostrovii przeciwko zespołowi z Opatowa.
4. Co bym robił gdybym nie grał w piłkę: Nie wyobrażam sobie życia bez sportu. Jestem nawet dobrym biegaczem, myślę że poszedłbym w kierunku tej dyscypliny sportu.
5. Ulubiony piłkarz, sportowiec na którym się wzoruję: Od zawsze moim ulubionym piłkarzem jest Raul.
6. Dzień zaczynam od: Porannej toalety, herbaty i dobrej muzyki.
7. Ideał kobiety: Szukam … jak znajdę to odpowiem (śmiech).
8. Mam słabość do: Słodyczy.
9. Najbardziej lubię jeść: Pierogi z kapustą i grzybami.
10. Wymarzone miejsce na wakacje: Jamajka
11. Ulubiona forma spędzania wolnego czasu: Wolny czas staram się spędzać z przyjaciółmi lub leniuchuje.
Ireneusz Czupryn
