W końcu piękna wiosenna aura towarzyszyła piłkarzom Ostrovii 1909 podczas rozgrywanego w niedzielę spotkania w Trzciance z tamtejszym Lubuszaninem. Do tej aury dostosowali się także biało-czerwoni, którzy pokonali gospodarzy 2:0.
Już w 7 minucie groźnie było pod bramką Lubuszanina. Po wrzutce Macieja Stawińskiego główkował Tomasz Kempiński, ale futbolówkę na rzut rożny nad poprzeczką przerzucił golkper drużyny z Trzcianki.
W kolejnych minutach uderzali Krzysztof Molka i Stawiński, co kończyło się rzutami rożnymi. W 20 minucie zza pola karnego strzał oddał Damian Michalski i piłka wpadła do siatki po dłoniach miejscowego golkipera.
W odpowiedzi po drugiej stronie boiska dwukrotnie Ostrovię 1909 przed utratą bramki ratował Dominik Sadowski.
Po przerwie śmielej zaatakowali gracze Lubuszanina. W 65 minucie uderzenie z dystansu Łukasza Skwarka obronił bramkarz ostrowskiego zespołu. Ostrovia 1909 grała spokojnie i czekała na swoje okazje.W 82 minucie szybką akcję wykorzystał Maciej Stawiński nie dając szans bramkarzowi Lubuszanina.
W końcówce spotkania sztab szkoleniowy ostrowskiej drużyny dokonał czterech zmian. Pojawił się między innymi debiutant na trzecioligowych boiskach, Marek Dybek.
Lubuszanin Trzcianka – Ostrovia 1909 Ostrów 0:2 (0:1)
Bramki:
0:1 Damian Michalski (20′)
0:2 Maciej Stawiński (82′)
Ostrovia 1909: Sadowski – Błaszczyk, Czech, Reyer, Krawczyk, Szepeta (80′ Izydorski), Michalski, Molka (86′ Dybek), Szymanowski (88′ Szczepański), Kempiński, Stawiński (84′ Świtała).