5 bramek w odstępie 21 minut padło w sobotnim meczu Ostrovii 1909 z Chełminianką Chełmno. Worek z bramkami rozwiązał się w drugiej części spotkania.
Pierwsza odsłona kibicom nie dostarczyła wielu emocji. Biało-czerwoni zagrożenie rywalom kilka razy stworzyli po stałych fragmentach gry. W 9 minucie piłka po rzucie wolny Dariusza Reyera i główce Damiana Czecha wpadła do siatki, ale arbiter dopatrzył się pozycji spalonej.
W 56 minucie jednego z przeciwników w akcji sam na sam zatrzymał Jarosław Reyer, strzegący ostrowskiej bramki. Po chwili zawachania sędziowie przyznali rzut karny drużynie z Chełmna. Jego wykonania podszedł Dawid Szpankiewicz. Piłkarz gości trafił w słupek, ale szybko skuteczną dobitką popisał się Mateusz Komur.
Stracony gol podział gospodarzy mobilizująco, trener Piotr Konstanciak dokonał szybko kilka rotacji w składzie, co przyniosło dobre efekty. W 62 minucie do remisu doprowadził Daniel Kaczmarek. W 66 minucie Ostrovia 1909 prowadziła już 2:1, po tym jak rzut karny skutecznie egzekwował Błażej Cyfert (po faulu na Damianie Izydorskim). Biało-czerwoni poszli za ciosem i 120 sekund później Damian Czech skierował futbolówkę głową do siatki po rzucie rożnym. W 78 minucie rywali dobił Daniel Kaczmarek podwyższając na 4:1.
Z powodu choroby w spotkaniu nie mógł wystąpić Damian Błaszczyk.
Ostrovia 1909 – Chełminianka Chełmno 4:1 (0:0)
Bramki:
0:1 Mateusz Komur (57’)
1:1 Daniel Kaczmarek (62’)
2:1 Błażej Cyfert (66’, karny)
3:1 Damian Czech (68’)
4:1 Daniel Kaczmarek (78’)
Ostrovia 1909:
J.Reyer – Krawczyk, D.Reyer, Czech, Sobczak, Szymanowski (60’ Kaczmarek), Cyfert, Rusek (60’ Michalski), Perz (56’ Izydorski), Giecz (78’ Kucharski), Kempiński.