Biało-czerwoni nie poprawili swojego dorobku punktowego po środowym spotkaniu. Goście wywieźli z Ostrowa Wielkopolskiego komplet punktów.
Pierwsze minuty napawały optymizmem. Najpierw po dograniu Damiana Błaszczyka w polu karnym uderzał Tomasz Kempiński, ale czujny był bramkarz Elany. Kolejną niezłą sytuację ostrowianie mieli w 27 minucie. Tomasz Kempiński dostrzegł Marka Szymanowskiego na lewej stronie, ale ten przymierzył niecelnie.
W 32 minucie przyjezdni wyprowadzili szybką kontrę, a Arkadiusz Makowiecki w sytuacji sam na sam z Mateuszem Wroneckim skierował piłkę do siatki.
Po zmianie stron biało-czerwoni oddawali inicjatywę przeciwnikom, grając bardzo niedokładnie. W krótkim odstępnie czasu dwie żółte kartki (za przepychankę z rywalem i wybicie piłki w trybuny) ujrzał Kamil Kucharski i od 52 minuty Ostrovia grała w dziesiątkę. Kilka minut później boisko z powodu kontuzji opuścił Grzegorz Wachowiak, a jego miejsce na prawej obronie zajął Damian Błaszczyk. W 66 minucie Krystian Tomaszewski ustalił wynik spotkania na 2:0 dla Elany.
Ostrovia 1909 Ostrów Wlkp. – Elana Toruń 0:2 (0:1)
Bramki:
0:1 Arkadiusz Makowiecki (32′)
0:2 Krystian Tomaszewski (66′)
Ostrovia 1909:
Wroneki – Wachowiak (55′ Kaczmarek), Rusek, Wiącek, Krawczyk, Błaszczyk, Kucharski, Michalski (75′ Krystek), Szymanowski, Giecz (80′ Adamski), Kempiński.