Już w 4. minucie groźny strzał z dystansu oddał Damian Wnuk, ale dobrą interwencją między słupkami popisał się Andrzej Latański. 3 minuty później Wnuk dograł piłkę w pole karne a celnie do siatki trafił Mateusz Sobczak. Po lekkim przestoju po objęciu prowadzenia w 40. minucie ponownie na listę strzelców wpisał się Sobczak. Pomocnik ostrowskiego zespołu przymierzył celnie głową piłkę po rzucie rożnym wykonanym przez Pawła Świtałę.
Po zmianie stron goście mogli zdobyć kontaktową bramkę ale ostrowian uratował słupek. Z niezłej strony zaprezentował się Ireneusz Czupryn, który w przerwie zmienił Patryka Gabisia. 19-letni zawodnik w 52. minucie wbiegł z piłką w pole karne, ale jego podania nie zdołał nikt zamknąć. W 60. minucie Czupryn po podaniu Sobczak uderzył obok słupka,
Kilka groźnych akcji stworzyli piłkarze ze Stawiszyna, ale kropkę nad „i” w 80. minucie postawili gospodarze. Z około 25 metrów na bramkę przyjezdnych uderzał Sobczak. Bramkarz Korony wybił futbolówkę przed siebie – z tej okazji skorzystał Konrad Rusek ustalając rezultat spotkania na 3:0 dla Ostrovii 1909.
– Kolejne punkty cieszą. Jednak w drugiej połowie pojawiła się nonszalancja wśród moich zawodników, próbowali grac pod siebie. Nie było gry zespołowej, skończyliśmy mecz po 45 minutach – powiedział Andrzej Dziuba, szkoleniowiec ostrowskiego zespołu.
Ostrovia 1909 Ostrów – Korona Pogoń Stawiszyn 3:0 (2:0)
1:0 Mateusz Sobczak (7′)
2:0 Mateusz Sobczak (40′)
3:0 Konrad Rusek (80′)
Ostrovia: Adamek – Kasprzyk, Świtała, Szczepański, Woźniak, Rusek, Konieczny, Gabiś (46′ Czupryn), Sobczak, Wnuk (65′ Sibiński), Pacyna (55′ Dąbrowski).
