Typowo angielska aura towarzyszyła ostatniemu pojedynkowi rundy jesiennej. W meczu Ostrovii 1909 z Polonią Środa Wielkopolska padło 7 bramek.
Pierwsza część meczu to przewaga przyjezdnych. Najwięcej zagrożenia w polu karnym stwarzał Krzysztof Bartoszak, rywale groźnie mierzyli też z dystansu. Właśnie takie uderzenie już w 5 minucie zaskoczyło Rafała Peksę i futbolówka znalazła się w siatce.
Biało-czerwoni pierwszy strzał oddali dopiero w 36 minucie. Ładnie piłkę do Karola Krystka zgrał Tomasz Kempiński, ale ten pierwszy przymierzył niecelnie. 2 minuty później po ziemi uderzał Damian Michalski, ale golkiper Polonii nie miał problemów z obroną.
Po zmianie stron między 47 a 55 minutą padły aż 4 golu. Do remisu precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego doprowadził Michał Giecz. Radość nie trwała długo bo goście ponownie wyszli na prowadzenie. W 53 minucie było juz 2:2 a futbolówkę głową do siatki po dograniu Patryka Perza umieścił Kamil Krawczyk. 120 sekudn Igor Jurga ponownie cieszył się ze zdobycia bramki.
W 65 minucie seria rzutów rożnych zakończyła się strzałem głową przez Łukasza Wiącka, ale skończyło się tylko na kolejnym cornerze. W dalszej fazie spotkania przyjezdni przypieczętowali swoje zwycięstwo 5:2.
Zarząd i zawodnicy Towarzystwa Piłkarskiego Ostrovia 1909 pragną podziękować kibicom za wspólne przeżywanie emocji w 2015 roku i trwanie do końca przy zespole mimo nieudanej rundy jesiennej. Do zobaczenia na wiosnę!
Ostrovia 1909 – Polonia Środa Wlkp. 2:5 (0:1)
Bramki:
0:1 Igor Jurga (5′)
1:1 Michał Giecz (47′)
1:2 Michał Stańczyk (50)
2:2 Kamil Krawczyk (53′)
2:3 Igor Jurga (55′)
2:4 Radosław Barabasz (77′)
2:5 Łukasz Przybyłek (89′)
Ostrovia 1909:
Peksa – Krawczyk, Rusek, Wiącek, Błaszczyk, Szymanowski, Michalski (63′ Kaczmarek), Krystek, Perz (55′ Adamski).+