Z dalekiej podróży w meczu z Unią Swarzędz powrócili piłkarze Ostrovii 1909. Biało-czerwoni z kiepskiej strony zaprezentowali się do przerwy.
W 7 minucie po błędzie w defensywie piłkę do ostrowskiej siatki skierował Mateusz Molewski. Ten sam piłkarz w 27 minucie zaskakującym strzałem z bocznego sektora boiska podwyższył na 2:0 dla gości. Do tego czasu pod drugą bramką niecelnie głową uderzał Tomasz Kempiński, a strzał Kamila Kucharskiego zblokowali obrońcy. W 35 minucie Karol Szymański uratował Ostrovię 1909 przed utratą kolejnego gola będąc lepszym w sytuacji sam na sam. 5 minut później Błażej Cyfert z rzutu karnego zdobył kontaktowego gola, po zagraniu piłki ręką przez przeciwnika. Niestety kilkadziesiąt sekund później po drugiej stronie boiska Mateusz Molewski sprawił, że było już 1:3. Gracz Unii skutecznie egzekwował rzut karny podyktowany za faul Sebastiana Sobczaka.
W przerwie biało-czerwoni mobilizowali się do walki, bo przecież nie wszystko jeszcze było stracone. Po zmianie stron kibice widzieli na boisku lepiej grający zespół. W 62 minucie Błażej Cyfert ponownie trafił do siatki z rzutu karnego, po tym jak wcześniej sfaulowany został Tomasz Kempiński.
Gospodarze dążyli wyjścia z twarzą z tego spotkania. W 83 minucie do stanu 3:3 doprowadził Tomasz Kempiński, kierując piłkę do siatki po dograniu jej z rzutu wolnego. Do samego końca biało-czerwoni walczyli o jeszcze korzystniejszy wynik, ale więcej bramek już nie padło.
Ostrovia 1909 – Unia Swarzędz 3:3 (1:3)
Bramki:
0:1 Mateusz Molewski (7’)
0:2 Mateusz Molewski (27’)
1:2 Błażej Cyfert (42’, karny)
1:3 Mateusz Molewski (43’, karny)
2:3 Błażej Cyfert (62’, karny)
3:3 Tomasz Kempiński (83’)[j1]
Ostrovia 1909:
Szymański – Krawczyk, Czech, Reyer, Sobczak (58′ Wachowiak), Kaczmarek (55′ Szymanowski), Michalski (60’ Rusek), Cyfert, Kucharski (60′ Izydorski), Giecz, Kempiński.