W meczu 11. kolejki grupy kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej III ligi Ostrovia Ostrów Wielkopolski na własnym boisku przegrała z Wdą Świecie 0:1. To już trzecia ligowa porażka z rzędu zespołu Piotra Konstanciaka.
Plan był co prawda taki, żeby w sobotę rozegrać mecz 1/8 finału Pucharu Polski z Cracovią. Przeforsowanie tego terminu jednak się nie powiodło i zamiast przeciwnika z ekstraklasy był przeciwnik… ze Świecia.
Wda do Ostrowa przyjeżdżała wyraźnie podbudowana okazałą wygraną nad Tarnovią, którą odprawiła do podpoznańskiego Tarnowa Podgórnego z bagażem trzech goli. Już od pierwszych minut gospodarze chcieli pokazać, kto tu rządzi i zaraz po wznowieniu gry starali się szybko wymieniać piłkę. Już w 2. minucie Tomasz Kempiński otrzymał prostopadłe podanie, zdołał przyjąć piłkę i oddać strzał, ale był on daleki od ideału. Siedem minut później Michał Giecz wrzucił z rzutu wolnego piłkę za linię obrony i znów Kempiński starał się wykończyć akcję – tym razem nie sięgnął futbolówki wślizgiem. Właśnie Kempiński z Gieczem należeli do najbardziej aktywnych w ekipie Ostrovii. Ten drugi w 21. minucie, będąc na 16. metrze miał wiele miejsca i czasu, by strzelać, jednak zbyt długo się zastanawiał, a gdy już się zdecydował, jego uderzenie wylądowało w koszyczku Łukasza Zapały.
Kiedy kibice byli już wręcz pewni, że gol dla gospodarzy jest kwestią czasu, to goście trafili do sieci – Karola Szymańskiego efektowną główką pokonał Patryk Urbański, który wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony. A wydawało się, że ostrowianie mają wszystko pod kontrolą…
Po zmianie strony Ostrovia nadal starała się o bramkę, jednak stwarzanie sytuacji pod bramkowych szło podopiecznym trenera Konstanciaka znacznie trudniej niż w pierwszej części. Jeszcze Kempiński znalazł się oko w oko z Zapałą, ale przegrał ten pojedynek. Ostatecznie nikt nie znalazł sposobu na bramkarza ze Świecia, który już blisko od 700 minut nie wyciągał piłki z siatki. W 80. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Damian Czech, co już zupełnie podcięło skrzydła ostrowianom.
Ostrovia przegrywa w lidze po raz trzeci z rzędu i po tej porażce spada w środek tabeli. Z powodu kontuzji nie zagrali Dariusz Reyer, Damian Michalski i Michał Janoś.
Ostrovia 1909 – Wda Świecie 0:1 (0:1)
Bramka:
0:1 Patryk Urbański (45’)
Ostrovia 1909:
Szymański – Wachowiak, Cyfert, Czech, Błaszczyk, Kaczmarek (76’ Izydorski), Kucharski, Rusek, Szymanowski, Giecz (64’ Perz), Kempiński.
Autor relacji: Karol Maćkowiak (staż w Ostrovii 1909)