Ostrovia 1909 nie zatrzymuje się. W sobotę biało-czerwoni sprawili ogromną niespodziankę pokonując na wyjeździe lidera PROEKO IV Ligi.
Ostrowski zespół do starcia z Victorią Września przystępował w osłabieniu. Za kartki pauzował Patryk Kaczmarek a problemy zdrowotne zatrzymały w domu Michała Giecza. Na domiar złego w trakcie podróży do Wrześni gorzej poczuł się Krystian Mokrzycki (skutki spotkania z Wilkami Wilczyn).
Podopieczni trenera Grzegorza Dziubka zagrali bardzo dobrą pierwszą połowę spotkania, często odbierając gospodarzom piłkę w środkowej strefie boiska.
W 23 minucie Tomasz Kowalski krótko rozegrał rzut rożny do Jakuba Szańca. Futbolówka dotarła na głowę Safiana Skupińskiego, który skierował ją do siatki.
W 39 minucie także po stałym fragmencie gry wyrównał Mikołaj Jankowski.
Po zmianie stron gracze Victorii planowali przejąć inictywę na boisku, jednak to im do końca nie wychodziło.
W 57 minucie strzał Kamila Krawczyka z trudem obronił golkiper gospodarzy. W 65 minucie Marek Szymanowski uderzał ale piłka trafia w rękę obrońcy Victorii. Sędzia wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na gola zamienił Łukasz Wiącek.
W emocjonującej pojedynku, w 80 minucie drugi żółty kartonik ujrzał Damian Izydorski. Ostrovia kończyła mecz w osłabieniu. Po wielkim boju, walce o każdą piłkę 3 punkty jadą do Ostrowa Wielkopolskiego!
Na ten sukces zapracował cały zespół!
Victoria Września – Ostrovia 1909 1:2 (1:1)
Bramki:
0:1 Safian Skupiński (23′)
1:1 Mikołaj Jankowski (39′)
1:2 Łukasz Wiącek (65′)
Ostrovia:
Bartosz Jankowski – Kamil Krawczyk, Łukasz Wiącek, Damian Błaszczyk, Mateusz Rachwalski, Jakub Szaniec (83′ Maciej Kaniewski), Damian Izydorski, Maciej Mikulski, Marek Szymanowski (90’Patryk Kaźmierczak), Tomasz Kowalski, Safian Skupiński(73′ Mateusz Sobczak).
Zadanie dofinansowane z budżetu Gminy Miasto Ostrów Wielkopolski