Pierwsze gry kontrolne mają za sobą piłkarki Ostrovii 1909, podopieczne trenerów Łukasza Pawlaka i Arkadiusza Piaseckiego.
W niedzielę swoją formę sprawdził pierwszy zespół, który w meczu z II-ligową Pogonią Zduńska Wola zremisował 1:1. Obie bramki padły po rzutach karnych.
-Duża ilość naszych błędów technicznych niwelowała składne akcje i szybkie rozegranie piłki. Mimo to starałyśmy się przeważać na boisku i realizować zakładane cele – co pozwalało prowadzić grę i stworzyć kilka dobrych sytuacji. Wizualnie mecz nie należał do najładniejszych, również przez dużą ilość fauli z obu stron. Podsumowując, jak na pierwsze wyjście na duże boisko od listopada nie było tragedii – relacjonują biało-czerwone
Natomiast dzień wcześniej swój mecz rozegrała Ostrovia II, która przegrała 3:5 z Konstantynowem Łódzkim. Tutaj również często pojawiały się proste błędy, które skutkowały łatwymi stratami bramek. Sam mecz dosyć wyrównany z lekką przewagą przyjezdnych. Cieszy natomiast fakt, że zawodniczki stale próbują wyprowadzać piłkę od tyłu, a bramki dla nas padały po naprawdę składnych akcjach.
Piłkarki Ostrovii 1909 dziękują Piotrowi Kraszkiewiczowi , który ponownie postanowił wesprzeć drużynę fundując 3 komplety plastronów treningowych.