Marek Mierzwicki zmuszony został przez chorobę zawiesić piłkarskie buty na przysłowiowym kołku. Na jego pożegnaniu stawiło się wielu przyjaciół z boiska.
Przygoda Marka Mierzwickiego z futbolem rozpoczęła się w 1970 roku, następnie jako 18-letni chłopak trafił do Ostrovii 1909. W swojej wieloletniej przygodzie na zielonych boiskach reprezentował też Raszkowiankę Raszków i Lignomat Jankowy. Następnie reprezentował zespół odlbojów Ostrovii, i znany był z różnego rodzaju rozgrywek amatorskich – halowych i na orlikach.
Ponad 50-letnią przygodę z piłką nożną zmuszony był zakończyć kilka miesięcy temu przez problemy zdrowotne. Choroba z którą się zmaga wymaga leczenia co wiąże się z nakładami finansowymi. Dlatego też z inicjatywy kolegów z zespołu oldbojów w piątek doszło do rozegrania charytatywnego spotkania „Gramy dla Marka”. Na boisku za Parowozownią pojawiło się wielu kolegów z boiska, których nie trzeba było namawiać do udziału w meczu. Można powiedzieć, że pojawiło się kilka pokoleń piłkarzy.
Doszło do rywalizacji oldbojów Ostrovii 1909 z Raszkowianką Raszków. Oficjalnego rozpoczęcia spotkania dokonał Marek Mierzwicki, a uczestnicy spotkania ustawili się w szpalerze żegnąjąc kończącego przygodę z futbolem zasłużonego piłkarza.
Po spotkaniu odbyła się dobrowolna zbiórka środków na leczenie pana Marka. Wszystkim którzy przyłączyli się do akcji w imieniu organizatorów i Marka Mierzwickiego gorąco dziękujemy.