W minioną sobotę trampkarze młodsi rozegrali kolejne spotkanie rundy jesiennej Ligi Wojewódzkiej podejmując u siebie drużynę Polonii Leszno.
Mecz był bardzo wyrównany i przez pełne 80 minut stał na bardzo wysokim poziomie intensywności. Można było wyczuć, że żadna z drużyn nie chciała łatwo oddać 3 punktów. Maksymalne zaangażowanie zawodników skutkowało licznymi przewinieniami i przerwami w spotkaniu. Pierwsze trafienie zaliczyli zawodnicy gospodarzy, kiedy to właśnie po faulu w środkowej strefie boiska, Kacper Domański posłał mocną piłkę w światło bramki, która odbiła się od poprzeczki po interwencji bramkarza. Pierwszy do piłki dopadł skrzydłowy Ostrovii i Filip Cieluch mógł cieszyć się z otwarcia wyniku. Szybko stracona bramka, bo już w 12 minucie meczu, podrażniła gości, którzy przejęli inicjatywę w meczu oddając liczne acz niegroźne dla bramkarza strzały. Mimo chwilowego mniejszego posiadania piłki to trampkarze młodsi Ostrovii mieli fenomenalną sytuację do podwyższenia wyniku. Gospodarze przeprowadzili ładną akcję lewym skrzydłem, następnie zagrywając piłkę na drugą stronę do nadbiegającego zawodnika, który niefortunnie ułożył stopę a piłka uderzona z około 3 metrów poleciała nad poprzeczką pustej bramki. Pomimo odzyskanej przewagi przez Ostrovię, to zawodnicy gości cieszyli się z wyrównania stanu meczu. Zawodnik Polonii Leszno popisał się przepięknym uderzeniem z lewego narożnika pola karnego, tuż przed przerwą umieszczając piłkę w samym okienku bramki.
Druga odsłona spotkania dalej obfitowała w liczne sytuację bramkowe. Obu drużynom zabrakło jednak większej celności, ponieważ każda z drużyn mogła przypisać sobie trafienie w obramowanie bramki. Sytuacje stwarzane przez Ostrovię wizualnie prezentowała się lepiej jakościowo, ale w decydujących fazach brakowało lepszego wykończenia. Trampkarze młodsi z Ostrowa po raz kolejny musieli podzielić się punktami z rywalami. Poprzednie starcie w Lesznie obu drużyn również zakończyło się jednobramkowym remisem.
-Myślę, że nie możemy być w pełni usatysfakcjonowani po meczu. Na pewno na pochwałę zasługuje wola walki chłopaków, którzy wykazują się bardzo wysokim poziomem zaangażowania przez całe spotkanie. Widać progres w naszej grze w stosunku do sierpniowego meczu. Z drugiej jednak strony brakuje nam zachowania większego spokoju po objęciu prowadzenia i dobiciu rywala kolejnym trafieniem. Pozostaje nam ciężko trenować, żeby doskonalić elementy, które nam wychodzą, ale również poprawiać te, które sprawiają nam więcej trudności – podsumował trener Mateusz Dardas.
Ostrovia 1909 – Polonia Leszno 1:1
W następnej kolejce biało-czerwoni podejmą u siebie Stal Pleszew, która będzie żądna rewanżu za porażkę 4:0 na własnym boisku.
Zadanie dofinansowane z budżetu Gminy Miasto Ostrów Wielkopolski