Ze spuszczonymi głowami z boiska w Warlubiu po końcowym gwizdku meczu z tamtejszym Startem schodzili piłkarze Ostrovii 1909.
To nie był udany występ dla biało-czerwonych. W 11 minucie piłkę do bramki po dośrodkowaniu z rzutu wolnego do siatki z bliskiej odległości skierował Paweł Tabaczyński.
W 33 minucie w polu karnym faulowany był Grzegorz Wachowiak, a pewnym egzekutorem „11” był Tomasz Kempiński.
Tuż po przerwie uderzał Damian Błaszczyk, ale interweniował bramkarz Startu. Od 53 minucie gospodarze grali w osłabieniu, bo drugą żółtą kartkę ujrzał Jakub Winerowski. Kilkadziesiąt sekund później Bartosz Czerwiński trafił na 2:1 dla Startu.
Wydawało się, że przewaga w polu może pomóc biało-czerwonym. Niestety tak nie było. Wkradło się dużo niedokładności i brakowało akcji, które mogłyby odmienić losy spotkania.
Następny mecz Ostrovia 1909 zagra z Pelikanem Niechanowo w niedzielę, 30 sierpnia o godzinie 15.00 na Stadionie Miejskim.
Start Warlubie – Ostrovia 1909 2:1 (1:1)
Bramki:
1:0 Paweł Tabaczyński (11′)
1:1 Tomasz Kempiński (33′. rzut karny)
2:1 Bartosz Czerwiński (53′)
Ostrovia 1909:
Wronecki – Krawczyk, Reyer, Wiącek, Wachowiak, Szymanowski (69′ Kaczmarek), Rusek, Krystek (55′ Kucharski, 82′ Perz), Błaszczyk, Giecz (75′ Michalski), Kempiński.