Mocny opór liderowi tabeli II ligi stawili piłkarze Ostrovii 1909. Sobotni mecz z Wartą Poznań zakończył się wynikiem 1:1.
Od początku spotkania do ataków ruszyli gospdodarze, ale biało-czerwoni bardzo dobrze spisywali się w defensywie. Nagroźniejszego w Warcie Grzegorza Rasiaka skutecznie pilnował Damian Czech. Były reprezentant Polski pierwsze okazje bramkowe miał w 32 i 37 minucie. W tej pierwszej po uderzeniu głową interweniował Bartosz Pawłowski. Biało-czerwoni rywalom zagrozili dopiero w końcówce pierwszej połowie. Kilkadziesiąt metrów z piłką przebiegł Krzysztof Gościniak, ale jego strzał okazał się nieskuteczny.
Po zmianie stron do śmielszych ataków ruszyli piłkarze Ostrovii 1909. Już w 52 minucie były duże powody do radości. Futbolówkę w pole karne wrzucił Marek Szymanowski a celnym uderzeniem głową popisał się Tomasz Kempiński.
Od tego momentu zaatakowali gospodarze. W 70 minucie niefortunnie ręką w polu karnym zagrał Dariusz Reyer i sędzia wskazał na 11 metr. Celnym strzałem do remisu doprowadził Grzegorz Rasiak. W końcówce meczu w dobrej sytuacji znalazł się Krzysztof Gościniak, ale uderzył nad bramką miejscowych.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Biało-czerwoni po tym spotkanu są zadowoleni z wywalczonego punktu, ale i też czują duży niedosyt, bo byli bliscy wywiezienia jeszcze lepszego wyniku.
Dodajmy, że z powodu kontuzji przeciwko Warcie nie wystąpił Łukasz Wiącek. Mimo problemów zdrowotnych na boisku pojawił się natomiast Dariusz Reyer, który w ostatnich dniach nie brał udziału w treningach z powodu mocnego przeziębienia.
Warta – Ostrovia 1909 1:1 (0:0)
Bramki:
0:1 Tomasz Kempiński (52′)
1:1 Grzegorz Rasiak (70′)
Ostrovia 1909:
Pawłowski – Krawczyk, Czech, Reyer, Błaszczyk, Molka, Kowalski-Haberek, Wrzesiński (62′ Szepeta), Szymanowski (71′ Michalski), Gościniak, Kempiński (88′ Skrobacz).