3:2 zespół Ostrovii 1909 Ostrów Wielkopolski pokonał Barycz Janków Przygodzki. Swoją ocenę na temat czwartkowego spotkania wyrazili szkoleniowcy obu drużyn.
Andrzej Dziuba (trener Ostrovii 1909): Po zdobytej trochę szczęśliwie bramce w nasz zespół wkradł się chaos. Nie potrafiliśmy sobie z tym poradzić. Wyszliśmy bardzo zmotywowani na drugą połowę spotkania. Efektem tego była zdobyta bramka na 2:0. Znowu jednak coś stało się z drużyną. Zamiast grać spokojnie tracimy bramkę. Zrobiło się nerwowo i był bałagan na boisku. Przez to druga połówka nie była ciekawa w naszym wykonaniu. Wyprowadziliśmy później dwie kontry, których nie wykorzystaliśmy a powinniśmy wykorzystać. Całe szczęście, że w końcówce meczu Adrian Dąbrowski urwał się rywalom. Teraz przed nami jeszcze mecz ligowy w niedzielę. Będziemy się starali zainkasować trzy punkty i na spokojnie przepracować zimę w fotelu lidera.
Jacek Mamot (trener Baryczy): Jak każdy mecz derbowy było to wyrównane i zacięte spotkanie. Mieliśmy słaby początek, ale rozkręcaliśmy się z minuty na minutę. Dużo nam nie brakło abyśmy wywieźli z Ostrowa jeden punkt. Dla kibiców było to interesujący pojedynek.
